Projekt Next Level miał być odpowiedzią firmy Barry Callebaut na wyzwania, które niesie współczesna ekonomia, konieczność uwzględnienia paradygmatu zrównoważonego rozwoju przy podejmowaniu decyzji biznesowych i troska o kwestie społeczne zarówno w samym przedsiębiorstwie jak i jego wpływ na otoczenie lokalne. Tyle stanowiła teoria, natomiast praktyka okazała się nieco inna.
Firma Barry Callebaut to jeden z największych producentów wyrobów czekoladowych i kakaowych na świecie. W ujęciu globalnym posiada ponad 50 zakładów produkcyjnych. W Polsce zlokalizowana jest druga co do wielkości w Europie fabryka czekolady, która działa w Łodzi. Od 1998 roku w części przedsiębiorstwa zlokalizowanej w Unii Europejskiej działa europejska rada zakładowa (ERZ), która jest oparta na prawie belgijskim. Ten fakt okazał się kluczowym elementem historii związanej z projektem Next Level.
„Pierwsze sygnały o planowanych przez zarząd centralny zmianach zaczęły docierać do delegatów ERZ w ostatnim kwartale ubiegłego roku – mówi Sławomir Niemirski, członek Prezydium ERZ Barry Callebaut, związkowiec „Solidarności” – Natomiast reprezentacja pracownicza, poza ogólnikami, nie była informowana co do zasad nowego projektu i jego wpływu na zatrudnienie.”
Dotychczasowy przebieg dialogu społecznego w przedsiębiorstwie był oceniany pozytywnie przez działające w nim związki zawodowe, stąd członkowie ERZ jak i pracownicy w poszczególnych krajach, dość spokojnie przyjmowali fragmentaryczne informacje ze strony pracodawcy. Pełny obraz oddziaływania projektu Next Level poznano na początku tego roku, na posiedzeniu plenarnym Europejskiej Rady Zakładowej w lutym. Od razu zorientowano się, że jednym z ważniejszych komponentów projektu jest ten związany ze znaczącą redukcją zatrudnienia na poziomie 700-800 pracowników w kilku krajach UE. W związku z tym, że zarząd nie dopełnił obowiązków dotyczących konieczności informacji i konsultacji ERZ, Rada uznała, że nie może być mowy o zaakceptowania przez nią takiej formy wprowadzania zmian.
Działając w sposób skoordynowany, a przede wszystkim prezentując jednolite stanowisko, delegaci osiągnęli uznanie przez zarząd ich argumentacji i rozpoczęcie procesu informowania i konsultowania ERZ, do zakończenia którego zawieszono wprowadzanie zmian wynikających z projektu Next Level. Jednocześnie, zgodnie z brzmieniem porozumienia o ERZ Barry Callebaut, Rada wnioskowała o przedstawienie informacji o ekonomicznych przesłankach proponowanej redukcji zatrudnienia, które następnie zostały przeanalizowane przez powołanego przez ERZ eksperta zewnętrznego firmę Syndex. Analitycy Syndexu, zachowując poufność informacji, przedstawili Radzie wnioski jednoznacznie wykazujące, że kondycja przedsiębiorstwa jest dobra, a jego bieżąca sytuacja ekonomiczna nie uzasadnia redukcji zatrudnienia.
„Ten raport był istotnym elementem naszej strategii działania – mówi Sławomir Niemirski – Oczywiście ERZ nie ma uprawnień aby współzarządzać firmą, niemniej podczas procesu konsultacji może proponować pewne rozwiązania, nawet w formie pytań o sensowność określonej koncepcji. Tak też przebiegał proces konsultacji w naszej Radzie”.
Finalnie 29 maja podpisano porozumienie ramowe dotyczące projektu Next Level, w ramach którego pracodawca zobowiązał się do zmniejszenia skali zwolnień pracowników, przy jednoczesnym zwiększeniu środków na odprawy dla tych osób, które jednak utracą pracę. Środki te mają być znacząco wyższe niźli proponuje prawo w danym kraju UE, natomiast ich konkretna wysokość zależy od ustaleń na poziomie lokalnym. Uzgodniono również warunki wewnętrznej rekrutacji na nowe stanowiska pracy tych pracowników, którzy zostali objęci redukcją i preferencyjne zasady aplikowania przez nich o nowe etaty. Zarząd zobowiązał się również do nie zatrudniania pracowników agencyjnych w miejsce odchodzących pracowników.
„Generalnie porozumienie jest dobrze odbierane przez stronę pracowniczą – komentuje Sławomir Niemirski – wydaje się, że Rada uzyskała maksimum tego co mogła. Podziękowania należą się wszystkim członkom, ale szczególne wyrazy uznania należy skierować do koordynatorki naszej ERZ z ramienia EFFAT* Hilde Verhelst, bez jej zaangażowania i umiejętności negocjacyjnych trudno byłoby uzyskać ten stan, który mamy obecnie.”
Stan, dodajmy, który wciąż jest materią dynamiczną, ponieważ w najbliższych tygodniach ciężar podejmowania decyzji zostanie przesunięty na poziom lokalny, gdzie zapadną ostateczne rozstrzygnięcia, które powinny mieścić się w zapisach wynikających z porozumienia ramowego. Rolą delegatów ERZ będzie czuwać nad jakością i treścią porozumień lokalnych. Rada ma tego pełną świadomość, czego wyrazem jest przyjęte przez nią stanowisko, w którym wskazano, że nie wszystkie informacje dotyczące szczegółowych warunków projektu Next Level zostały jej przedstawione, przy jednoczesnej akceptacji oświadczenia zarządu centralnego o wypełnieniu wymogów procesu informacyjno-konsultacyjnego.