Solidarność versus feudalne stosunki pracy 1-0

Pracownicy zatrudnieni w przedsiębiorstwie nie są własnością przedsiębiorstwa, a tym bardziej prezesa, którego zadaniem nie jest nadzór nad grupą chłopów pańszczyźnianych, a profesjonalne zarządzanie kadrą pracowniczą – takie wnioski płyną z uzasadnienia, które znalazło się w orzeczeniu wydanym przez Sąd Okręgowy w Białymstoku.

Nawiązując do artykułu: http://solidarnosc-spozywcow.pl/przed-sadem-o-sprawiedliwosc/ mamy przyjemność poinformować, że w dniu 13 marca br. Sąd Okręgowy w Białymstoku przywrócił do pracy Emila Rzęsickiego, bezprawnie zwolnionego przez prezesa Spółdzielni Mleczarskiej w Łapach.

„Zwyciężyła prawda, zwyciężyła solidarność” – na gorąco komentował orzeczenie, przewodniczący Rady Sekretariatu Zbigniew Sikorski.

„Odczuwamy dużą satysfakcję z decyzji sądu – mówi Waldemar Kiszkiel, członek Rady Sekcji PMSiKS NSZZ „Solidarność”. – Przywrócenie Emila do pracy z dniem następnym po wydaniu orzeczenia, odszkodowanie, które pracodawca musi wypłacić bezprawnie zwolnionemu pracownikowi to jedno, ale przede wszystkim istotne jest to, że sąd nie uznał argumentów strony pozwanej, że Emil był agresywny, aspołeczny, że kontestuje polecenia, nie uznaje autorytetu przełożonych. Jednym słowem, że jest warchołem, pieniaczem bo takie „łatki” chciano mu przyczepić. Tymczasem Emil tylko upominał się o swoją godność i swoje prawa jako pracownik. Mam nadzieję, że dzisiejsze orzeczenie będzie też przyczynkiem do zmian mentalnych, które powinny w końcu nastąpić w zakładach takich jak spółdzielnia w Łapach. W tzw. „Polsce powiatowej” nierzadkie są przypadki takich przedsiębiorstw, w których zarządzający zachowują się jak udzielni władcy, seniorzy na włościach rodem ze średniowiecza, zapominający że żyjemy już XXI w. Dlatego cieszę się, że udowodniliśmy panu prezesowi, że jego również obowiązuje przestrzeganie prawa, a pracownikom z Łap, że nie muszą potulnie godzić się na wszystko co rozkaże.”

Strona związkowa, pomimo satysfakcji jaka jest obecnie naszym udziałem, bez zbytniego triumfalizmu patrzy w przyszłość.

„Zadajemy sobie sprawę, że cały czas musimy być czujni, bo pracodawca ma wiele możliwości aby próbować szkodzić przywróconemu do pracy pracownikowi – jednym głosem mówią Sikorski i Kiszkiel. – Dlatego zarówno Krajowy Sekretariat jak i Sekcja będą wspólnie ściśle współdziałać z Emilem, tak jak robiliśmy to do tej pory.”

O ewentualnych dalszych wydarzeniach w tej sprawie będziemy informować.

Media społecznościowe: