Na początku czerwca br. nasza komisja zakładowa w Zentis Polska sp. z o.o. została poinformowana przez prezesa firmy, że pracownikom nie zostanie wypłacony półroczny dodatek frekwencyjny w wysokości 500 zł netto na osobę.
Relacjonuje przewodniczący komisji Andrzej Mazur: „Po otrzymaniu tej wiadomości poinformowaliśmy prezesa firmy, że nie możemy udzielić odpowiedzi ponieważ chcemy skonsultować się z członkami naszej organizacji. Uznaliśmy, że sprawa jest na tyle ważna i została postawiona praktycznie w przeddzień spodziewanej wypłaty dodatku, że nie chcemy ryzykować utraty autorytetu wśród załogi. Konsultacje przeprowadziliśmy sprawnie, drogą mailową i poprzez dwie tury rozmów bezpośrednich. Po początkowych wątpliwościach, czy w świetle zawirowań ekonomicznych związanych z pandemią, nie jesteśmy zbyt roszczeniowi, zdecydowaliśmy się na stanowcze przedstawienie braku zgody na propozycje prezesa. Otrzymaliśmy również wsparcie ze strony Sekretariatu Przemysłu Spożywczego.
Obecnie mogę stwierdzić, że konsultacje były bardzo dobrym pomysłem. Po pierwsze pokazaliśmy dyrekcji, że jesteśmy liczni i dobrze zorganizowani. Po drugie pracownicy zakładu poczuli się istotni dla „Solidarności”, widzieli, że ich zdanie jest brane pod uwagę, a po trzecie nikt nie mógł zarzucić nam, że załatwiamy coś za plecami pracowników.
Finalnie, w ubiegłym tygodniu, udało nam się osiągnąć porozumienie z prezesem firmy. W całości obroniliśmy nasz dodatek! Prezes zgodził się z naszymi argumentami, a pracownicy otrzymali kolejny dowód sensu funkcjonowania w związku zawodowym!”
Pozostaje jedynie napisać dużymi literami: BRAWO! Bardzo dobra ilustracja jednej z głównych zasad, która powinna kierować związkowcami. Być i rozmawiać z ludźmi.